Wyrwińska, Klaudia Tłumaczenie
Place of publication
Poznań :
Year of publication
2024.
Summary
Czułam, że coś jest nie tak. To matczyny instynkt. Wiedziałam, że mój syn zaczął coś przede mną ukrywać. Kiedyś chodził do szkoły z psotnym uśmiechem na swojej pięknej twarzy. Teraz unika kontaktu wzrokowego i nieustannie pochyla głowę. Odkąd dowiedziałam się, że dokucza mu kolega z klasy, każdego dnia się martwiłam, żołądek skręcał mi się z nerwów, od chwili gdy wychodził z domu aż do momentu, kiedy wracał. Wszyscy powtarzają mi, że przesadzam, ale nie będę ryzykować bezpieczeństwa własnego dziecka. Razem z mężem próbujemy rozmawiać z rodzicami drugiego chłopca, ale to tylko pogarsza sytuację… Wtedy naszemu dziecku dzieje się krzywda. Dość. To się musi skończyć. Nawet jeśli oznacza to wzięcie spraw w swoje ręce. Bo my znamy prawdę o rodzinie, która obrała sobie naszego syna za cel – to nie jest ich pierwszy raz.
260
%a Poznań :
%b Filia,
%c 2024.
300
%a 269, [3] strony ;
%c 21 cm.
520
%a Czułam, że coś jest nie tak. To matczyny instynkt. Wiedziałam, że mój syn zaczął coś przede mną ukrywać. Kiedyś chodził do szkoły z psotnym uśmiechem na swojej pięknej twarzy. Teraz unika kontaktu wzrokowego i nieustannie pochyla głowę. Odkąd dowiedziałam się, że dokucza mu kolega z klasy, każdego dnia się martwiłam, żołądek skręcał mi się z nerwów, od chwili gdy wychodził z domu aż do momentu, kiedy wracał. Wszyscy powtarzają mi, że przesadzam, ale nie będę ryzykować bezpieczeństwa własnego dziecka. Razem z mężem próbujemy rozmawiać z rodzicami drugiego chłopca, ale to tylko pogarsza sytuację… Wtedy naszemu dziecku dzieje się krzywda. Dość. To się musi skończyć. Nawet jeśli oznacza to wzięcie spraw w swoje ręce. Bo my znamy prawdę o rodzinie, która obrała sobie naszego syna za cel – to nie jest ich pierwszy raz.
700
%a Wyrwińska, Klaudia
%e Tłumaczenie
920
%a 978-83-8357-490-5 :