okładka

Słonimski : heretyk na ambonie

Kuciel-Frydryszak, Joanna., Wydawnictwo Marginesy

Rok wydania: 2024.

Słonimski, Antoni (1895-1976), Poeci polscy, Polska, Biografia, 1801-1900, 1901-2000, 1901-1914, 1914-1918, 1918-1939, 1939-1945, 1945-1989

dostępne:

1 z 1

Autor
Kuciel-Frydryszak, Joanna.
Wydawnictwo Marginesy
Tytuł
Słonimski : heretyk na ambonie
ISBN
978-83-68121-10-0 (oprawa twarda) : zł 74,90
Miejsce wydania
Warszawa :
Wydawnictwo
Wydawnictwo Marginesy,
Rok wydania
2024.
Numer wydania
Wydanie pierwsze w tej edycji.
Objętość
469, [3] strony :
Rozmiary
22 cm.
UKD
821.162.1(091)-1"19"
929-052(438)"19"
Hasła przedmiotowe
Słonimski, Antoni (1895-1976)
Poeci polscy
Polska
Biografia
1801-1900
1901-2000
1901-1914
1914-1918
1918-1939
1939-1945
1945-1989
Streszczenie
Tadeusz Konwicki, któremu Antoni Słonimski zapisał w spadku telewizor Sony, nie był zdziwiony, gdy podczas pogrzebu trumna z ciałem przyjaciela nie zmieściła się do grobu i trzeba było poszerzać dół. "Był większy, niż przewidywały normy. Ale ja o tym wiedziałem" - stwierdził Konwicki. Słonimski nie tylko nie zmieścił się w grobie, ale też zawsze wykraczał poza wszelkie próby szufladkowania go i etykietowania, a było tych prób mnóstwo: liberał, pacyfista, antyklerykał, Żyd i mason, wychowawca liberalnej inteligencji, ikona opozycji, guru różowego salonu. Joanna Kuciel-Frydryszak pokazuje, że Słonimski wymykał się tym klasyfikacjom, a jego osobowość fascynowała właśnie dzięki wewnętrznym sprzecznościom. Nade wszystko był wybitnym poetą, członkiem słynnego poetyckiego ugrupowania Skamander,niedościgłym felietonistą "Wiadomości Literackich", "Tygodnika Powszechnego" czy "Szpilek", dramaturgiem i satyrykiem. Również autorytetem dla rodzącej się w PRL-u demokratycznej opozycji, "Polakiem maniakalnym", jak pisał o sobie. Zwalczał i wyśmiewał nacjonalizm i ksenofobię, za co płacił wysoką cenę - jak wtedy, gdy w warszawskiej kawiarni młody poeta o narodowych poglądach uderzył Słonimskiego w twarz, czy w 1968 roku, kiedy Władysław Gomułka zaatakował go w swoim słynnym przemówieniu. Nie doczekał końca PRL-u, ale go przeczuwał. Pisał: "Polska to taki dziwny kraj, w którym wszystko jest możliwe, nawet zmiany na lepsze". "Mój szef" - mówi o nim Adam Michnik. Król felietonu, mistrz ciętej riposty, guru opozycji lat sześćdziesiątych. Antoni Słonimski zapewne odpowiedziałby na taki panegiryk o sobie: dlaczego król, a nie cesarz? Jego "podwójnie rozwinięte gruczoły nienawiści" reagowały na każdy przejaw tromtadracji, głupoty i nacjonalizmu. Biografki doczekał się wybitnej. Heretyka na ambonie czyta się wybornie. To pełna anegdot, historycznie udokumentowana opowieść napisana z biglem. Strach pomyśleć, gdzie byłaby polska kultura, gdyby nie Słonimski. Marcin Zaremba, historyk Skamandryta, poeta, felietonista, krytyk, dysydent, gentleman - te słowa nie oddają złożoności osoby Antoniego Słonimskiego, niezwykłego człowieka, który był nie tylko świadkiem wydarzeń XX wieku, ale też ich bardzo aktywnym uczestnikiem. Książka Joanny Kuciel-Frydryszak to portret namalowany z miłością, chociaż na pewno nie bezkrytyczny. Do przeczytania jednym tchem i do głębokiego zamyślenia się nad tym, jak można zachować się przyzwoicie w konfrontacji z okrutną historią. Katarzyna Kasia, filozofka O postaciach takich jak Antoni Słonimski często pisze się tak, że trudno mi uwierzyć, że w ogóle ktoś taki był. Stawia się pomniki albo się je burzy, tworzy się legendy i szasta anegdotami (bywa, że zmyślonymi i przypisywanymi kilku osobom). Do portretów dorysowuje się aureole albo rogi. Ostatnio coraz popularniejsze stają się "biografie wywlekane". Joanna Kuciel-Frydryszak niczego Słonimskiemu nie dokleja, nie dorysowuje, nie podsadza go na żaden cokół ani z cokołu nie strąca. Pisze o nim tak, że wierzę, że ktoś taki naprawdę był. I że był fascynujący. Szczerze polecam. PS Słonimski pisał: "() kwiaty są świnie". Można się z nim nie zgadzać, ale warto się zastanowić, czy na pewno wszystkie są w porządku? Artur Andrus, dziennikarz ***
020
%a 97883681211007490
080
%a 821.162.1(091)-1"19"
080
%a 929-052(438)"19"
100
%a Kuciel-Frydryszak, Joanna.
245
%a Słonimski : %b heretyk na ambonie /
250
%a Wydanie pierwsze w tej edycji.
260
%a Warszawa : %b Wydawnictwo Marginesy, %c 2024.
300
%a 469, [3] strony : %b fotografie ; %c 22 cm.
520
%a Tadeusz Konwicki, któremu Antoni Słonimski zapisał w spadku telewizor Sony, nie był zdziwiony, gdy podczas pogrzebu trumna z ciałem przyjaciela nie zmieściła się do grobu i trzeba było poszerzać dół. "Był większy, niż przewidywały normy. Ale ja o tym wiedziałem" - stwierdził Konwicki. Słonimski nie tylko nie zmieścił się w grobie, ale też zawsze wykraczał poza wszelkie próby szufladkowania go i etykietowania, a było tych prób mnóstwo: liberał, pacyfista, antyklerykał, Żyd i mason, wychowawca liberalnej inteligencji, ikona opozycji, guru różowego salonu. Joanna Kuciel-Frydryszak pokazuje, że Słonimski wymykał się tym klasyfikacjom, a jego osobowość fascynowała właśnie dzięki wewnętrznym sprzecznościom. Nade wszystko był wybitnym poetą, członkiem słynnego poetyckiego ugrupowania Skamander,niedościgłym felietonistą "Wiadomości Literackich", "Tygodnika Powszechnego" czy "Szpilek", dramaturgiem i satyrykiem. Również autorytetem dla rodzącej się w PRL-u demokratycznej opozycji, "Polakiem maniakalnym", jak pisał o sobie. Zwalczał i wyśmiewał nacjonalizm i ksenofobię, za co płacił wysoką cenę - jak wtedy, gdy w warszawskiej kawiarni młody poeta o narodowych poglądach uderzył Słonimskiego w twarz, czy w 1968 roku, kiedy Władysław Gomułka zaatakował go w swoim słynnym przemówieniu. Nie doczekał końca PRL-u, ale go przeczuwał. Pisał: "Polska to taki dziwny kraj, w którym wszystko jest możliwe, nawet zmiany na lepsze". "Mój szef" - mówi o nim Adam Michnik. Król felietonu, mistrz ciętej riposty, guru opozycji lat sześćdziesiątych. Antoni Słonimski zapewne odpowiedziałby na taki panegiryk o sobie: dlaczego król, a nie cesarz? Jego "podwójnie rozwinięte gruczoły nienawiści" reagowały na każdy przejaw tromtadracji, głupoty i nacjonalizmu. Biografki doczekał się wybitnej. Heretyka na ambonie czyta się wybornie. To pełna anegdot, historycznie udokumentowana opowieść napisana z biglem. Strach pomyśleć, gdzie byłaby polska kultura, gdyby nie Słonimski. %b Marcin Zaremba, historyk Skamandryta, poeta, felietonista, krytyk, dysydent, gentleman - te słowa nie oddają złożoności osoby Antoniego Słonimskiego, niezwykłego człowieka, który był nie tylko świadkiem wydarzeń XX wieku, ale też ich bardzo aktywnym uczestnikiem. Książka Joanny Kuciel-Frydryszak to portret namalowany z miłością, chociaż na pewno nie bezkrytyczny. Do przeczytania jednym tchem i do głębokiego zamyślenia się nad tym, jak można zachować się przyzwoicie w konfrontacji z okrutną historią. Katarzyna Kasia, filozofka O postaciach takich jak Antoni Słonimski często pisze się tak, że trudno mi uwierzyć, że w ogóle ktoś taki był. Stawia się pomniki albo się je burzy, tworzy się legendy i szasta anegdotami (bywa, że zmyślonymi i przypisywanymi kilku osobom). Do portretów dorysowuje się aureole albo rogi. Ostatnio coraz popularniejsze stają się "biografie wywlekane". Joanna Kuciel-Frydryszak niczego Słonimskiemu nie dokleja, nie dorysowuje, nie podsadza go na żaden cokół ani z cokołu nie strąca. Pisze o nim tak, że wierzę, że ktoś taki naprawdę był. I że był fascynujący. Szczerze polecam. PS Słonimski pisał: "() kwiaty są świnie". Można się z nim nie zgadzać, ale warto się zastanowić, czy na pewno wszystkie są w porządku? Artur Andrus, dziennikarz ***
600
%a Słonimski, Antoni %d (1895-1976)
648
%a 1801-1900
648
%a 1901-2000
648
%a 1901-1914
648
%a 1914-1918
648
%a 1918-1939
648
%a 1939-1945
648
%a 1945-1989
650
%a Poeci polscy
651
%a Polska
655
%a Biografia
710
%a Wydawnictwo Marginesy
920
%a 978-83-68121-10-0 (oprawa twarda) : zł 74,90

Dostępne egzemplarze

1.
Numer inwentarzowy: 01-133141
Sygnatura: 821.162.1(091) Słonimski A.
Status: Do wypożyczenia

Najczęściej wypożyczane